Leonid Teliga (1917-1970) - żeglarz, dziennikarz, tłumacz, oficer piechoty. Przyszedł na świat w Wiaźmie na Kołymie, dzieciństwo i młodość spędził w podwarszawskim Grodzisku Mazowieckim. Kształcił się w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrwoi-Komorowie, London School of Economics oraz w Oksfordzie, gdzie studiował filozofię i historię literatury angielskiej. Był dyplomowanym sternikiem. Podczas kampanii wrześniowej został ranny w bitwie pod Tomaszowem Mazowieckim, przedostał się do ZSRR, zostając tam rybakiem. W 1942 roku znalazł się w szeregach Armii Polskiej, z którą przedostał się na Zachód i w Wielkiej Brytanii wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych, gdzie po przeszkoleniu przydzielony został do Dywizjonu 300. W Polsce znalazł się w 1947 roku, zostając jednym z redaktorów "Sztandaru Młodych". Dość szybko znalazł się w misjach rozjemczych ONZ działających w Laosie i Korei, później pełnił funkcję attaché prasowego ambasady polskiej we Włoszech. Przetłumaczył wiele utworów literackich, m.in. A. MacLeana "H.M.S. Ulisses", W. Kingstona "Dwukrotnie zaginiony", V. Jerome "Latarnia dla Jeremiasza" i O. Johnson "Poślubiłam przygodę". W ostatnich latach życia mieszkał w stolicy, w domu przy ul. Marzanny 1. Był pierwszym Polakiem, który samotnie opłynął kulę ziemską. Dokonał tego 25 I 1967 - 29 IV 1969 na jachcie "Opty". Ciężko chory na raka rozpoczął swój rejs w Casablance, skąd przez Ocean Atlantycki, Kanał Panamski, Ocean Spokojny, Cieśninę Torresa i Ocean Indyjski ponownie zawinął do tego portu. Swoje przeżycia spisał w trzech tomach - ,,Opty - od Gdyni do Fidżi" , ,,Opty - od Fidżi do Casablanki", ,,Samotny rejs Opty" . Po powrocie do Warszawy został poddany intensywnemu leczeniu, jednak mimo usilnych starań lekarz zmarł. Spoczywa: Cmentarz Wojskowy na Powązkach, kwatera 32 A, rząd 2, miejsce 8. Upamiętnienia: ul. Marzanny 1 - tablica pamiątkowa na domu, w którym mieszkał w ostatnich latach życia.
Stan obecny:
Nr 1,2,5,6,8: Bloki osiedla Ursynów Południowy. Bloki zaczęły powstawać od 1975 wg proj. Andrzeja Fabierkiewicza. Brakowało szkół i przychodni, aptek, ale stawiano Ursynów za wzorcowy projekt. Ekipy nie wyrabiały, więc ściągano kolejne z Pruszkowa, Legionowa, Siedlec, Gorzowa i Stargardu Szczecińskiego, co potęgowało chaos i bałagan i niektóre gotowe domy czekały miesiącami na podłączenie. Budowa ciągnęła się latami.
Nr 3: Szkoła Podstawowa nr 318 im. Jana Christiana Andersena.
Data nadania nazwy: 1976.10.25